Samodzielny zbiór czereśni to coraz popularniejszy sposób na dostęp do świeżych owoców prosto z sadu, a także na dodatkowy dochód. Pojawia się jednak pytanie: czy faktycznie opłaca się poświęcić czas na samodzielne zbieranie czereśni?
Inicjatywa samodzielnych zbiorów polega na tym, że właściciele sadów udostępniają swoje uprawy osobom chętnym do zbierania owoców. Jest to rozwiązanie korzystne dla obu stron: sadownicy otrzymują wsparcie w zbieraniu plonów, natomiast osoby zbierające mają szansę zarobić lub nabyć owoce w atrakcyjnych cenach. Ta forma zbioru zyskuje na znaczeniu w Polsce, obejmując nie tylko czereśnie, ale również truskawki i inne owoce sezonowe. Można przewidywać, że w nadchodzącym roku ofert samodzielnych zbiorów w różnych regionach Polski będzie jeszcze więcej.
Wiele osób zastanawia się, ile można zarobić na samodzielnych zbiorach czereśni lub jaka jest cena za kilogram owoców.
W 2025 roku ceny za samodzielnie zebrane czereśnie zazwyczaj kształtują się w przedziale od 7 zł do 15 zł za kilogram. Wartość ta jest uzależniona od lokalizacji sadu oraz konkretnego gospodarstwa.
Co więcej, samodzielny zbiór czereśni to nie tylko praca, ale często także okazja do relaksu. Wiele gospodarstw oferuje dodatkowe udogodnienia, takie jak:
- Możliwość spożywania czereśni podczas zbiorów – bez limitów!
- Miejsca do biwakowania i parkowania pojazdów.
- Dostęp do bieżącej wody i energii elektrycznej.
- Wysokiej jakości zaplecze sanitarne.
- Łatwy dojazd do gospodarstwa drogą asfaltową.
Jak podkreśla jeden z właścicieli sadu oferującego samodzielne zbiory: „Podczas zbierania można jeść do woli. Na miejscu dostępny jest parking i pole biwakowe, bieżąca woda z wodociągu i prąd, a także toalety o wysokim standardzie w budynku. Dojazd do gospodarstwa jest zapewniony drogą asfaltową.”
W internecie można znaleźć wiele ogłoszeń dotyczących samodzielnych zbiorów owoców, co potwierdza rosnącą popularność tej formy spędzania czasu wolnego i dodatkowego zarobku.
źródło: smakosze.pl
