Sektor sadowniczy stoi w obliczu poważnego kryzysu spowodowanego drastycznymi podwyżkami cen energii elektrycznej. Rosnące rachunki za prąd stanowią realne zagrożenie dla rentowności gospodarstw sadowniczych, stawiając pod znakiem zapytania opłacalność produkcji.
Kosmiczne stawki za prąd
Sadownicy z niepokojem odbierają rachunki za energię elektryczną, na których widnieją astronomiczne stawki. Ceny prądu osiągnęły poziom nawet 2,10 zł/kWh netto, co oznacza ponad trzykrotny wzrost w porównaniu do wcześniejszych stawek. Tak gwałtowny skok cen uderza bezpośrednio w budżety gospodarstw, generując ogromne koszty.
Chłodzenie owoców – kosztowna inwestycja
Koszty związane z przechowywaniem owoców, a w szczególności z ich schładzaniem, drastycznie wzrosły. Jeden z sadowników alarmuje, że schłodzenie 100 ton jabłek może obecnie kosztować ponad 30 000 zł. To przekłada się na dodatkowe 30 groszy kosztów do każdego kilograma przechowywanych owoców. Tak wysokie koszty chłodzenia stanowią ogromne obciążenie dla sadowników, którzy muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością.
Tanie jabłka, drogi prąd – trudna sytuacja na rynku
Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że wzrost cen jabłek na rynku nie rekompensuje w pełni rosnących kosztów energii. Oznacza to, że marże sadowników maleją, a perspektywa dalszego prowadzenia działalności staje się coraz bardziej niepewna. Sadownicy wyrażają głębokie zaniepokojenie o przyszłość swoich gospodarstw w obliczu tak trudnej sytuacji ekonomicznej.
Zamrożenie cen to za mało – potrzeba realnego wsparcia
Rządowe zamrożenie cen prądu do września 2025 roku jest krokiem w dobrym kierunku, jednak w opinii sadowników to działanie niewystarczające. Sektor sadowniczy potrzebuje realnego i długoterminowego wsparcia, które pozwoli mu przetrwać ten trudny okres. Konieczne są konkretne rozwiązania, które zniwelują negatywny wpływ wysokich cen energii na rentowność produkcji sadowniczej.
Drastyczne podwyżki cen prądu stanowią poważne wyzwanie dla polskich sadowników. Wysokie koszty chłodzenia owoców w połączeniu z niskimi cenami jabłek na rynku stawiają pod znakiem zapytania opłacalność produkcji. Zamrożenie cen prądu do września 2025 roku to za mało, sektor potrzebuje realnego wsparcia, aby móc funkcjonować i konkurować na rynku. Należy podjąć konkretne działania, które pomogą sadownikom przetrwać ten trudny czas i zapewnią stabilność polskiego sadownictwa.