w

Odmiany takie jak Royal Gala osiągnęły wysokie wyniki pod względem ceny

foto: www.freshplaza.com

Po powolnym listopadzie eksport jabłek z Polski ponownie powoli nabiera tempa, mówi Aniruddh Ramesh, dyrektor polskiego eksportera jabłek LVMG Grupa:

„Sezon rozpoczął się bardzo wysoko we wszystkich kierunkach eksportu, a od listopada uległ spowolnieniu. Jednak stopniowo zaczęło znowu nabierać tempa i mam nadzieję, że tak będzie dalej. Dotarło kilka pierwszych dostaw w tym sezonie i ze wszystkich stron otrzymaliśmy bardzo pozytywne opinie.”

Indie są głównym rynkiem LVMG i Ramesh twierdzi, że popyt rzeczywiście spadł z powodu nadmiernego przywozu. „Popyt jest znacznie niższy w porównaniu z wrześniem i październikiem, ponieważ rynek został przepełniony owocami z różnych miejsc, a sprzedaż w Indiach jest obecnie powolna. Z pewnością koreluje to z popytem importowym ze strony naszych klientów. Mimo że wiele naszych przesyłek dotarło do Indii w bardzo dobrym stanie, ich kolejne zamówienia musiały wyhamować. Uważam, że wiele owoców zostało przywiezionych prosto ze zbiorów z krajów, które zbierały wcześniej niż Polska. Oznacza to, że zanim nasz ładunek zaczął docierać do Indii, popyt już spadł”.

Chociaż ceny jabłek są obecnie wysokie, według Ramesha sytuacja wydaje się stabilna: „Odmiany takie jak Royal Gala osiągnęły wysokie wyniki pod względem ceny, do tego stopnia, że ​​klientom trudno jest sobie na nie pozwolić. Dlatego uważam, że z tego powodu skup owoców od plantatorów również się zmniejszył. Odmiany takie jak Royal gala, Red Delicious Sports i Red Jonaprince są sprzedawane w wielu krajach poza UE, a jeśli te odmiany staną się droższe, popyt tylko się zmniejszy. Mamy zatem nadzieję, że ceny jabłek pozostaną stabilne, co umożliwi dalszy rozwój handlu”.

LVMG koncentruje się głównie na trzech odmianach rocznie, ponieważ te bardzo dobrze radzą sobie na rynku indyjskim, wyjaśnia Ramesh. „Najpopularniejszą odmianą na rynku indyjskim jest zdecydowanie Stripped Royal Gala. Największy popyt ma w Indiach, a za nim plasują się Red Delicious i Red Jonaprince. Zwykle wysyłamy do Indii tylko te trzy odmiany, ponieważ mają one dobrą jędrność zapewniającą dłuższy okres przydatności do spożycia, są w stanie wytrzymać długi czas wysyłki, a konsumenci w Indiach cieszą się smakiem. Są to wypróbowane i przetestowane odmiany, które sprawdziły się w Indiach z dużym powodzeniem i dlatego co roku się ich trzymamy.”

Oczekujemy, że rynek powróci do normalnego funkcjonowania i będzie funkcjonował w sposób bardziej stabilny, przy stałych cotygodniowych dostawach. Nasza marka jest popularna na rynku indyjskim, co powinno również zwiększyć popyt. Dobra wiadomość jest taka, że ​​stawki za wysyłkę utrzymują się na stabilnym poziomie od samego początku, więc bardzo pozytywnym jest fakt, że jeden czynnik kosztowy nadal wspiera naszą działalność, dlatego też naszym celem jest zwiększenie eksportu w tym sezonie” – podsumowuje Ramesh.

źródło: freshplaza.com

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Agrobiznes podaje, że jabłka płacą ponad dwa razy więcej niż przed rokiem

Jakie drzewka wyprzedały się jesienią 2023 w szkółce? Co jeszcze jest dostępne?