Opłata za usługi wodne (tzw. podatek od deszczu) będzie wyższa i ma objąć więcej nieruchomości – wynika z projektu nowej ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy. Liczba objętych opłatą nieruchomości może być w praktyce nawet 20 razy wyższa niż obecnie. Zmiany mają zostać wprowadzone z początkiem 2021 r.
„Głównym celem ustawy jest wprowadzenie do systemu prawnego rozwiązań, które pozwolą na uproszczenie oraz przyspieszenie prac związanych z przygotowaniem do realizacji przedsięwzięć retencyjnych mających na celu ograniczenie skutków suszy w Polsce. Ustawa – poprzez zmiany w innych ustawach – wprowadza również rozwiązania sprzyjające zatrzymywaniu wody w środowisku – w lasach, na terenach rolniczych oraz na obszarach zurbanizowanych” – tłumaczą projektodawcy.
Nowy podatek od deszczu – średnio 1350 zł rocznie. Kto go zapłaci?
Podatek nazywany deszczowym lub też podatkiem od deszczu to opłata za zmniejszenie naturalnej retencji terenu przez zabudowanie go. W praktyce jest on naliczany od powierzchni obiektów, które uniemożliwiają ziemi wchłanianie wody deszczowej, w tym m.in.:
- powierzchni dachów budynków,
- powierzchni tarasów,
- powierzchni kostki brukowej na działce,
- powierzchni niepublicznych dróg i placów.
Do tej pory podatek od deszczu musieli płacić właściciele nieruchomości o powierzchni przekraczającej 3500 m kw., którzy wyłączyli z powierzchni biologicznie czynnej (zabudowali) więcej niż 70 proc. nieruchomości. Rząd chce jednak znacznie poszerzyć te ramy.
Według projektu ustawy nowy podatek deszczowy obejmie każdego właściciela nieruchomości o powierzchni większej niż 600 m kw., u którego istnieje albo powstanie zabudowa wyłączająca powyżej 50 proc. powierzchni biologicznie czynnej. Szacuje się, że nowy podatek obejmie 20-krotnie więcej nieruchomości niż dotychczasowy.
Nowa opłata obejmie przede wszystkim posiadaczy większych nieruchomości. Podatku od swoich posesji i budowli nie będą z kolei musiały płacić kościoły i inne związki wyznaniowe. Wolni od opłaty będą także zarządcy dróg publicznych.
„Po wprowadzeniu projektu ustawy do porządku prawnego górne jednostkowe stawki opłaty za zmniejszanie naturalnej retencji terenowej będą wyższe. Zwiększy się także liczba podmiotów, które będą dokonywać opłat. Powyższe zmiany będą skutecznym i jednocześnie niezbędnym narzędziem do zmotywowania podmiotów korzystających z usług wodnych do zatrzymania możliwie największej ilości wody opadowej w zlewniach” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Szacuje się, że właściciele nieruchomości spełniających warunki poniesienia opłaty powinni liczyć się z kosztami na poziomie ok. 1350 zł rocznie na gospodarstwo domowe. Wpływy z rozszerzenia daniny mają trafiać głównie na realizację inwestycji retencyjnych.
Wprowadzenie zmian przewiduje projekt ustawy (z 12 sierpnia 2020 r.) o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy.
Większość nowych przepisów ma wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, a zmiany dotyczące podatku od deszczu zaczną obowiązywać 1 stycznia 2021 r.
źródło: polskatimes.pl / www.podatki.biz