w ,

Nieuczciwy diagnosta badań opryskiwaczy z aktem oskarżenia. Ponad 120 fałszywych protokołów w rękach prokuratury

Nieuczciwy diagnosta badań opryskiwaczy z aktem oskarżenia. Ponad 120 fałszywych protokołów w rękach prokuratury

Proceder dotyczył przeglądów opryskiwaczy rolniczych w latach 2022–2023

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 43-letniemu diagnoście, który – według ustaleń śledczych – wielokrotnie fałszował dokumentację potwierdzającą sprawność techniczną opryskiwaczy rolniczych. To jedna z największych spraw dotyczących nieuczciwych diagnostów sprzętu rolniczego w ostatnich latach.

Śledztwo prowadzone było przez policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją KWP w Bydgoszczy. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie aż 120 zarzutów poświadczania nieprawdy w protokołach kontroli technicznej sprzętu służącego do stosowania środków ochrony roślin. Według prokuratury diagnosta wystawiał zaświadczenia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nie wykonując faktycznych badań opryskiwaczy.

Przeglądy opryskiwaczy – dlaczego są tak ważne?

Każdy opryskiwacz, podobnie jak samochód, musi regularnie przechodzić obowiązkowe przeglądy techniczne w uprawnionych Stacjach Kontroli Opryskiwaczy (SKO). Sprawny sprzęt to:

  • bezpieczeństwo żywności,
  • ograniczenie ryzyka nadmiernego stosowania pestycydów,
  • ochrona środowiska,
  • prawidłowe dawkowanie środków ochrony roślin.

Diagności wykonują swoje czynności w charakterze urzędowym, a to nakłada na nich obowiązek rzetelnego i zgodnego z przepisami przeprowadzania kontroli. Fałszywe zaświadczenia mogą skutkować realnym zagrożeniem zarówno dla konsumentów, jak i środowiska.

Mobilny punkt SKO pod lupą policji

Oskarżony prowadził mobilny punkt kontroli opryskiwaczy, co pozwalało mu wykonywać przeglądy bezpośrednio u rolników. Jak wykazało śledztwo, w wielu przypadkach potwierdzał on wykonanie pełnych badań, mimo że:

  • nie korzystał z obowiązkowych urządzeń pomiarowych,
  • nie wykonywał wymaganych testów,
  • sporządzał protokoły niezgodne ze stanem faktycznym.

Za wystawione zaświadczenia pobierał pełne opłaty, choć sprzęt nie był realnie sprawdzany. Łącznie przeanalizowano ponad 200 zeznań świadków oraz znaczną dokumentację techniczną.

Grozi mu nawet 10 lat więzienia

Zarzuty zostały zakwalifikowane z art. 271 §3 Kodeksu karnego, a w części przypadków również z art. 228 §3 kk. Oznacza to, że nieuczciwemu diagnoście grozi:

  • do 8 lat pozbawienia wolności za poświadczanie nieprawdy,
  • do 10 lat pozbawienia wolności w sytuacjach, gdy czyn miał związek z korzyścią majątkową.

Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy i zadeklarował chęć dobrowolnego poddania się karze. Prokurator zabezpieczył jego majątek na poczet przyszłych kar i zwrotu nienależnych zysków.

Sprawa ważna dla bezpieczeństwa polskiego rolnictwa

Afera z bydgoskim diagnostą podkreśla, jak istotna jest rzetelność kontroli opryskiwaczy w polskim rolnictwie. Niesprawny sprzęt może prowadzić do:

  • nieprawidłowego stosowania środków ochrony roślin,
  • zanieczyszczeń środowiska,
  • zagrożenia dla zdrowia ludzi,
  • strat finansowych w gospodarstwach.

Prokuratura zapowiada dalsze działania mające na celu kontrolę legalności i jakości wykonywanych badań technicznych sprzętu rolniczego.

źródło : Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy

UDOSTĘPNIJ

Kolumny traktorów ciągnące się kilometrami blokują autostrady

Polonia będzie promować polskie owoce