Coraz mniej odwołanych pociągów. Poprawiła się sytuacja na lubuskich torach
Pan Czesław Dzioch gospodarstwo rolne prowadzi od 40 lat. W sumie ma ponad 50 hektarów ziemi. A na niej jabłonie, śliwy i wiśnie. Z powodu przymrozków najgorzej jest z tymi ostatnimi.
W przypadku wiśni straty w sadzie pana Czesława w tym roku mogą wynieść nawet 100%. I choć do zbiorów jeszcze kilka miesięcy, to nie tylko rolnik z okolic Strzelec Krajeńskich, ale wszyscy sadownicy załamują ręce z powodu strat. Mariusz Krzyżanowski z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przewiduje, że w najbliższych dniach rolnicy będą składać pierwsze wnioski o pomoc klęskową.
Odszkodowania zazwyczaj są wypłacane pod koniec roku. To od 1500 zł do 6000 tys. zł za hektar. To jednak nie pokryje w całości strat gospodarzy.
Skutki przymrozków odczują też klienci, ponieważ ceny owoców na targowiskach mogą być jeszcze wyższe niż rok temu.
źródło: TVP