W obliczu nadchodzących zbiorów, sadownicy alarmują o potencjalnych trudnościach, które mogą dotknąć branżę. Jak podkreślają, tegoroczne plony mogą być znacznie mniejsze niż w latach poprzednich, co z kolei wpłynie na ceny owoców.
Sadownicy zwracają uwagę na konieczność zachowania rozsądku przy ustalaniu stawek dla pracowników sezonowych.
Nie szalejmy z tymi stawkami dla pracowników i nie dajmy się zmanipulować przewoźnikom…
– pisze sadownik Mariusz.
Apelując o powściągliwość w negocjacjach z firmami transportowymi oraz o uniknięcie niepotrzebnej eskalacji kosztów pracy.
Jeśli cena przemysłu będzie niska, a marża detaliczna niewielka, jak możemy sobie pozwolić na płacenie wysokich stawek za godzinę pracy?
– pyta retorycznie sadownik.
Musimy działać razem, aby przetrwać ten trudny okres – podkreślają sadownicy. Tylko wspólna strategia pozwoli nam obronić nasze interesy i zapewnić stabilność całej branży…
Ważne jest, aby pamiętać, że zarówno pracodawcy, jak i pracownicy mają swoje uzasadnione oczekiwania. Znalezienie kompromisu, który będzie satysfakcjonował obie strony, wymaga prowadzenia konstruktywnego dialogu i współpracy.