W tym sezonie wielu sadowników zastanawia się, czy opłaca się jechać na giełdę w Broniszach z czereśniami, skoro grupy producenckie oferują takie same lub wyższe ceny.
Obecnie na Broniszach ceny czereśni wahają się od 8 do 20 złotych za kilogram. Z kolei grupy producenckie płacą od 9 do 10 złotych za kilogram. Należy jednak wziąć pod uwagę dodatkowe koszty związane ze sprzedażą na giełdzie, takie jak:
- Koszt dojazdu: Dojazd na giełdę i powrót to często kilkadziesiąt kilometrów, co wiąże się ze sporym zużyciem paliwa.
- Opłata wjazdowa: Za wjazd na teren giełdy pobierana jest opłata, która może wynosić nawet kilkadziesiąt złotych.
- Czas: Sprzedaż na giełdzie wiąże się ze stratą czasu, który można by poświęcić na inne prace w sadzie.
Gdy podsumujemy wszystkie te koszty, okazuje się, że w wielu przypadkach bardziej opłaca się sprzedać owoce w grupie producenckiej. Zwłaszcza, jeśli grupa oferuje wyższą cenę.
Niestety, mimo to wielu sadowników wciąż decyduje się na wyjazd na giełdę. Powodów może być kilka:
- Przyzwyczajenie: Niektórzy sadownicy od lat sprzedają owoce na giełdzie i nie chcą zmieniać swoich nawyków.
- Brak zaufania do grup producenckich: Niektórzy sadownicy obawiają się, że grupy producenckie nie wypłacą im pieniędzy lub zaniżą cenę owoców.
- Nadzieja na lepszą cenę: Niektórzy sadownicy liczą, że na giełdzie uda im się uzyskać wyższą cenę za swoje owoce.
Niestety, taka postawa często prowadzi do obniżenia cen czereśni na giełdzie. Dzieje się tak, ponieważ na rynku jest więcej owoców niż kupujących, co powoduje spadek cen.
Sytuacja ta negatywnie wpływa na wszystkich sadowników, którzy oferują wyższej klasy i jakości towar. Trudno im konkurować z cenami z giełdy, co może doprowadzić do strat finansowych.
Dlatego tak ważne jest, aby sadownicy rozważali wszystkie za i przeciw przed podjęciem decyzji o sprzedaży owoców na giełdzie. W wielu przypadkach korzystniejsza może okazać się sprzedaż w grupie producenckiej.
Zapraszamy do obejrzenia relacji z rynku hurtowego Bronisze: