w

Natychmiastowy zakaz importu mrożonej i świeżej maliny z Ukrainy!

foto: istockphoto

W odpowiedzi na nasz apel w związku z dramatyczną sytuacją na rynku owoców jagodowych w  piątek 30 czerwca w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie, któremu przewodniczył Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Robert Telus. Przetwórców reprezentowali Janusz Gajowniczek -REAL oraz  Barbara Groele sekretarz KUPS. W spotkaniu wzięła udział delegacja Związku Sadowników RP : Irena Kręcisz, Piotr Chojecki, Marian Smentek i Krzysztof Cybulak. Po raz kolejny przedstawiliśmy nasze propozycje, które w większości odnalazły poparcie Ministra:

  1. Natychmiastowe rozpoczęcie skupu interwencyjnego przez Krajową Grupę Spożywczą – Minister potwierdził, że zajmą się tym dwie spółki należące do KGS, jednak takie szczegóły jak termin i miejsce, na razie są nieznane
  2. Zmuszenie punktów skupu do wywieszania ceny dnia od rana.
  3. Zmuszenie zakładów przetwórczych do publikowania ceny skupu loco rampa.
  4. Publikowanie przed sezonem kosztów produkcji owoców z każdego gatunku wyliczonych przez specjalistów od ekonomiki rolnictwa .
  5. Utworzenie rejestru produkcji owoców i przepływu produktów świeżych i przetworzonych przez Ministerstwo Rolnictwa i monitorowanie tego, na wzór departamentu rolnictwa USA .
  6. Wprowadzenie urzędowego systemu kontroli  każdej  partii  owoców  wjeżdżających  do  naszego  kraju  pod względem  jakości,  zwłaszcza  pozostałości  środków  ochrony  roślin i wstrzymanie  dalszego  obrotu  towarem  do  czasu  otrzymania  wyników badania.

Jedynym postulatem, który nie został poparty przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi był:

  1. Natychmiastowy zakaz importu mrożonej i świeżej maliny z Ukrainy.

Podczas spotkania dyskutowano nad mechanizmem podobnym do mechanizmu z wiosny 2022 roku dotyczącego wycofania jabłek z komór przechowalniczych, w którym przetwórcy wypłacali cenę podstawową, a strona rządowa dopłacała do kilograma. Strona Związkowa zdiagnozowała przyczynę zapaści na rynku zbóż i owoców spowodowanych nadmiernym importem z Ukrainy. Według nas zawinili wszyscy: rząd, Komisarz ds. Rolnictwa UE i Komisja Europejska. Kilkumiesięczna bezczynność tych organów doprowadziła do sytuacji, z którą zmagamy się dziś.

UDOSTĘPNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Perfidny atak na polskich sadowników ze strony wschodniego portalu ogrodniczego

Plantator Maliny: „Nawet szpaków już nie odganiam”