w

Nagranie gnijących jabłek pod Grójcem. Sadownicy zostali zwyzywani od badylarzy przez kobietę…

„Jabłka w Grójcu – spór o zmarnowane plony”

Burza w sieci wywołał film amatorki, która udokumentowała pozostawione pod drzewami gnijące jabłka w jednym z sadów w okolicach Grójca. Nagranie spotkało się z różnymi reakcjami, inicjując dyskusję na temat praktyk sadowniczych.

Autorka filmu wyraziła swoje oburzenie faktem, że znaczna część jabłek pozostała niezbrana i uległa zepsuciu. Jej zdaniem, takie postępowanie jest niegospodarnością i brakiem szacunku dla żywności. Film wywołał falę komentarzy, w których sadownicy solidaryzowali się krytykując autorkę filmu za brak zrozumienia branży. Dodatkowo autorka filmu wyzwała sadowników od „badylarzy”.

Sadownicy bronią swoich działań, tłumacząc, że zbiór owoców to skomplikowany proces, który wymaga wielu czynników, takich jak pogoda, dostępność pracowników czy ceny na rynku.

Jak podkreślają, w pierwszej kolejności zbierane są owoce najwyższej jakości, które przynoszą największy zysk. Pozostałe jabłka, często uszkodzone lub słabej jakości, są zazwyczaj pozostawiane na drzewach lub pod nimi.

Jak pisze jeden z sadowników: „Chciałaby pani pić sok ze zgniłych jabłek? Te jabłka zgniły, gdyż nie miał kto ich zebrać”.

Sadownicy argumentują, że zbiór wszystkich owoców nawet tych zgniłych byłby nieopłacalny, a nawet niemożliwy ze względu na ograniczenia czasowe oraz brak siły roboczej. Jak zaznaczył jeden z nich, „sadownik ma tylko 24 godziny doby”.

Inna z sadowniczek dodaje: „Łatwo krytykować. Taki sezon. 30 stopni C i jabłka spadają. Zapraszam na zbiory!”

Dyskusja przybrała również wymiar prawny, gdy pojawiły się pytania o prawo do nagrywania filmów na prywatnej posesji. Część internautów zwróciła uwagę, że autorka filmu mogła naruszyć czyjąś prywatność.

Sadownicy starają się wyjaśnić mieszkańcom Grójca, że pozostawione owoce nie są świadomym marnowaniem żywności, ale efektem złożonych czynników ekonomicznych i logistycznych. Porównują tę sytuację do pozostawionych w lesie opon, które nie świadczą o tym, że wulkanizatorzy są oligarchami.

Mieszkańcy miasta Grójec muszą zrozumieć realia gospodarowania w rolnictwie. 

Film dostępny pod linkiem: https://www.facebook.com/share/v/XKFfKPiJYJRMkRVR/?

UDOSTĘPNIJ

Nowoczesne ciągniki bez kabiny – porównanie trzech modeli

Muszka plamoskrzydła zagraża plonom!