Sezon na świeże borówki trwa w najlepsze, a Polska coraz śmielej stawia na produkcję tego owocu. Nasze plantacje rozrastają się w błyskawicznym tempie, czyniąc z nas drugiego największego producenta borówki amerykańskiej w Unii Europejskiej. Jakie trendy obserwujemy w tym dynamicznie rozwijającym się sektorze?
Nowe odmiany – klucz do sukcesu
Polscy plantatorzy coraz chętniej sięgają po nowe odmiany borówki, takie jak Draper, Calypso i Liberty. Te gatunki charakteryzują się wyjątkowo dużymi, jędrnymi owocami o doskonałej trwałości, co przekłada się na ich wysoką wartość rynkową. Szczególnie popularna jest późna odmiana Liberty, która pozwala wydłużyć sezon zbiorów i osiągnąć wyższe ceny za owoce.
Wśród wczesnych odmian prym wciąż wiodą Duke, choć popularność Chandlera nieco osłabła. Choć jagody Chandlera są duże i smaczne, ich krótki okres przechowywania stanowi pewne ograniczenie.
Nadpodaż – czy to realne zagrożenie?
Dynamiczny rozwój plantacji borówki w Polsce rodzi pytanie o potencjalną nadpodaż na rynku. Rosnąca produkcja przy relatywnie stabilnym krajowym spożyciu zmusza plantatorów do poszukiwania nowych rynków zbytu. Eksport do takich krajów jak Indie, Brazylia, Kolumbia czy Wietnam wydaje się być obiecującą perspektywą.
Polski sektor borówki amerykańskiej przeżywa prawdziwy boom. Nowe odmiany, rosnące zainteresowanie konsumentów oraz ekspansja na rynki zagraniczne to czynniki, które napędzają ten rozwój. Jednakże, aby utrzymać pozycję lidera,polscy plantatorzy muszą nieustannie inwestować w nowoczesne technologie i poszukiwać nowych rozwiązań.
