Zbiór jabłek będzie trwał w niektórych gospodarstwach jeszcze dwa tygodnie lub trzy. Pytanie brzmi jednak jaką politykę sprzedaży w tym roku planują sadownicy? Czy będą sprzedawać jabłka na jesieni, a może trzymać cały towar do 2022.
Ostatnio jeden z portali poinformował, swoich czytelników, że coraz mniej sadowników decyduję się w tym sezonie na długie przechowanie. Założenia te oparte zostały na podstawie dużej ilości ofert wynajmu komór chłodniczych.
Dość dziwna zależność: dużo ofert wynajmu komór = duża sprzedaż jabłek na jesieni?
Równie dobrze możemy tą tezę obalić i napisać, że na rynku jest duża ilość komór do wynajęcia, bo jabłek, dobrej jakości jest mniej, niż w roku poprzednim: ) lub sadownicy nie chcą trzymać odmian jabłek, które nie zwrócą kosztów ich trzymania.
Postanowiłam stworzyć ankietę na grupie FB „Sadownictwo – doradztwo”, aby udzielić Państwu wiarygodnej odpowiedzi na pytanie, czy sadownicy planują trzymać jabłka i dopiero handel rozpocząć w 2022 roku, czy sprzedawać teraz na jesieni?
Wyniki ankiety jednoznacznie wskazują, że do oceny tego, jaką politykę sprzedaży planują sadownicy, potrzebne jest szersze spojrzenie na dużą grupę sadowniczą w Polsce, a nie oparcie swojej informacji na kilku rozmowach, w swoim regionie.
Na grupie FB „Sadownictwo- doradztwo„ aktualnie jest 21 tys. członków i dość duża, część sadowników wzięła udział w ankiecie dotyczącej polityki sprzedaży jabłek.
Zadaliśmy sadownikom pytanie: W tym roku moja polityka sprzedaży to:
– sprzedaż wszystkich jabłek prosto z drzewa na jesieni;
– zamknięcie wszystkich jabłek w komorach i sprzedaż dopiero w 2022 roku;
– sprzedaż systematyczna, część na jesieni, a część w handlu 2022 roku.
W ankiecie 50% respondentów wskazało, że handel jabłkami rozkłada na sezon 2021/2022, czyli część jabłek sprzedaje na jesieni, a pozostałą część sprzedaje w sezonie 2022.
25% uczestników ankiety wykazało, że sprzedaje wszystkie jabłka na jesieni „prosto z drzewa„ oraz pozostałe 25% sadowników wskazało, że cały towar zamyka do komór i ma zamiar handlować nim dopiero w 2022 roku.
Na ostatniej konferencji prasowej w branży sadowniczej (w tamtym tygodniu), bardzo dużo uwagi było poświęcone tematyce używania słów „wielu, dużo, część…„ i uważam, że pisząc materiały prasowe dla dużej skali czytelników, należy określać te słowa precyzyjnie, aby nie wprowadzać sztucznego tła medialnego.
„Pisząc wielu sadowników, nie decyduję się na zamykanie jabłek…” lub „W tym roku mamy duży plon…” – pytanie brzmi ilu to wielu, a jaki to duży?
