Kolejny odcinek programu „Rolnik szuka żony” dostarczył widzom wielu emocji. Tym razem w centrum uwagi znaleźli się Marcin i Ania, którzy coraz bardziej zbliżają się do siebie.
Romantyczna podróż w czasie
Marcin zabrał Anię na niezwykłą randkę do muzeum, gdzie wspólnie przenieśli się do lat 80. To sentymentalna podróż w czasie pozwoliła Marcinowi przypomnieć sobie beztroskie lata dzieciństwa. Po zwiedzaniu muzeum para udała się na kawę i ciastko, gdzie mieli okazję porozmawiać o swoich uczuciach.
Małe kroczki do wielkiej miłości
Ania przyznała, że ich związek rozwija się powoli, ale stabilnie. Marcin natomiast nie ukrywa, że jest zachwycony Anią i ceni sobie każdą wspólną chwilę. Para wierzy, że ich znajomość to coś więcej niż tylko przypadek i że program połączył ich w wyjątkowy sposób.
Romantyczne gesty i wyznania
Marcin nie szczędził ukochanej romantycznych gestów. Niespodziewanie wziął ją na ręce i spróbował przejść po torach, a następnie zerwał dla niej słonecznik. Para wspólnie pomalowała krzesło, a następnie udała się na zabawę na trampolinach. Choć Marcin nie okazał się mistrzem akrobatyki, to dobra zabawa była gwarantowana.
Kulminacyjnym momentem randki była romantyczna kolacja w wyjątkowym miejscu – w zoo z rybami.
To właśnie tam Marcin zdecydował się wyznać Ani miłość.
Marcin powiedział Ani: Kocham Cię.
Jego szczere słowa wzruszyły uczestniczkę programu i dały nadzieję na jeszcze piękniejszą przyszłość.
Marcin nie ukrywa, że chciałby, aby Ania jak najszybciej przeprowadziła się do niego. Zaproponował już nawet zaręczyny i marzy o ślubie jeszcze przed latem. Para wydaje się być bardzo zgodna i szczęśliwa, a widzowie z niecierpliwością czekają na kolejne odcinki, by zobaczyć, jak potoczą się losy tej wyjątkowej pary.
Czy Marcin i Ania stworzą trwały związek? Tego dowiemy się już wkrótce. Jedno jest pewne – ich historia wzrusza i inspiruje wielu widzów.