KRUS, czyli Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, ponownie stał się przedmiotem gorącej debaty politycznej. Wypowiedzi części polityków dotyczące likwidacji specjalnego systemu ubezpieczeń dla rolników spotkały się z ostrą reakcją przedstawicieli środowisk rolniczych. Głos w tej sprawie zabrał m.in. Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
KRUS jako efekt specyfiki działalności rolniczej
Jak podkreśla Mirosław Maliszewski, działalność rolnicza zasadniczo różni się od klasycznej działalności gospodarczej. Rolnictwo charakteryzuje się dużą zależnością od warunków pogodowych, sezonowością dochodów oraz wysokim ryzykiem produkcyjnym. Właśnie z tych powodów powstał odrębny system ubezpieczenia społecznego rolników – KRUS.
– Jeszcze do niedawna wydawało się, że w sprawach rolnictwa istnieje ogólnopolityczne porozumienie, zwłaszcza w kwestii funkcjonowania Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego – zaznacza Maliszewski.
Sprzeciw wobec likwidacji KRUS
Prezes Związku Sadowników RP odniósł się do wypowiedzi polityków postulujących likwidację KRUS, wskazując, że takie pomysły są oderwane od realiów polskiej wsi. Jego zdaniem traktowanie rolników jak zwykłych przedsiębiorców jest błędem, który może doprowadzić do poważnych konsekwencji dla całego sektora rolnego.
– Działalność rolnicza to zgoła inna działalność niż każdego przedsiębiorcy. Dlatego powstał KRUS – podkreśla.
„Wara od spraw polskich rolników”
W swoim stanowisku Mirosław Maliszewski użył zdecydowanych słów, sprzeciwiając się ingerencji w system wsparcia dla rolników.
– Wara od spraw polskich rolników, od pieniędzy, które są dla nich przeznaczone. Dziś rolnicy mają ogromne problemy – zaznaczył.
Zdaniem Maliszewskiego nie można dopuścić, aby – jak określa – „absurdalne projekty i pomysły” dotyczące rolnictwa trafiały pod obrady parlamentu i stawały się przedmiotem politycznych eksperymentów.
Rolnictwo jako sprawa ogólnopolityczna
Spór o KRUS pokazuje, że rolnictwo nie jest wyłącznie kwestią branżową, ale sprawą o znaczeniu ogólnokrajowym. System ubezpieczeń rolniczych od lat stanowi jeden z filarów polityki państwa wobec wsi i – jak podkreślają przedstawiciele środowisk rolniczych – wymaga stabilności, a nie radykalnych i nieprzemyślanych zmian.
– Koniec z tym – podsumowuje Mirosław Maliszewski, jasno deklarując sprzeciw wobec prób likwidacji KRUS.






