w

Katastrofalny sezon sadowników. Wielkie straty i walka o pomoc

Sadownicy poszkodowani przez wiosenne przymrozki, otrzymają wsparcie. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła nabór wniosków o pomoc finansową. Producenci owoców mogą otrzymać nawet 2400 zł od hektara upraw.

Takiego sezonu Wojciech Klimkiewicz nie pamięta od ponad 50 lat. Z ponad 200 hektarów sadu przedsiębiorca nie zebrał ani jednego jabłka nadającego się na sprzedaż.

– Były sady, gdzie w ogóle nie wchodziliśmy, bo nie było ani jednego jabłka. Były też takie miejsca, gdzie na szpalerze wisiały po dwa–trzy jabłka, ale to nie był plon handlowy – wyjaśnia sadownik z podbydgoskiego Wtelna.

Sadownik liczy na wsparcie z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zgodnie z protokołem oszacowania strat, powinien otrzymać 2400 zł dofinansowania do hektara. W przypadku strat poniżej 90 proc. wysokość wsparcia wynosi 1600 zł, a poniżej 80 proc. – 800 zł. Sadownicy, którzy zebrali co najmniej 30 proc. plonów, nie otrzymają pieniędzy.

Wnioski przyjmowane są do połowy stycznia.

Lista upraw roślin jest na naszej stronie agencyjnej. Mogą to być rośliny sadownicze, takie jak jabłonie, śliwy czy grusze, ale także maliny lub truskawki– tłumaczy Piotr Skiczak, dyrektor Oddziału ARiMR w Toruniu

Wsparcie pomoże pokryć tylko część strat. Jak wylicza Wojciech Klimkiewicz, koszty wyprodukowania, przechowania i pakowania jabłek z hektara sięgają 50 tys. zł. Rolnicy drżą o przyszły sezon.

Część mniejszych sadowników poszła już do pracy poza rolnictwem, część zwolniła pracowników, ponieważ nie są w stanie odbudować tej produkcji – zaznacza Wojciech Klimkiewicz

Trudny rok mają za sobą również producenci roślin. Dla nich termin składania wniosków minął w połowie listopada. Zgłosiło się ponad 3600 rolników poszkodowanych przez klęski żywiołowe. Sytuacji nie ułatwiają niskie ceny w skupach.

– Nawet te plony, które rolnicy zbierają, czasami wystarczałyby wcześniej na pokrycie kosztów, a w tym roku na pewno nie wystarczą, ponieważ ceny naszych produktów praktycznie we wszystkich branżach kuleją – ocenia Mirosław Smaruj z Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej.

O poprawę sytuacji gospodarze chcą powalczyć w Brukseli. Na 18 grudnia do stolicy Belgii wybiera się – według szacunków – ponad 10 tys. rolników.

Źródło: TVP3 Bydgoszcz

UDOSTĘPNIJ

Zakopane: Policja odzyskała ciągnik warty 400 tys. zł

Nie może być tak, że sieci handlowe zabierają rolnikom cały zysk