Prokuratura Regionalna w Warszawie przedstawiła zarzuty Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu, byłemu ministrowi rolnictwa i rozwoju wsi w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Dotyczą przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Ardanowski nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
Zarzuty dla Jana Krzysztofa Ardanowskiego ws. KOWR
Jan Krzysztof Ardanowski usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków dotyczące dwóch okresów – od września 2018 roku do lipca 2019 roku oraz od 1 do 30 sierpnia 2019 roku. O decyzji poinformował w środę rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Mateusz Martyniuk. Zdaniem prokuratury decyzje byłego ministra rolnictwa miało doprowadzić do poniesienia szkody przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa na łącznie blisko 130 mln zł.
Pierwszy okres, od września 2018 roku do lipca 2019 roku, dotyczy wydawania „poleceń podległym pracownikom, działając wbrew zasadom prawidłowej gospodarki przy zarządzaniu mieniem państwowym, bez zachowania należytej staranności, mając świadomość braku wystarczających zdolności technicznych, logistycznych oraz osobowych spółki Eskimos S.A., a także doświadczenia w prowadzeniu działalności związanej ze skupem i przetwórstwem jabłek w skali całego kraju”.
Prokuratura uważa, że Ardanowski wiedział o słabej kondycji finansowej i jej zadłużeniu, a mimo to doprowadził do udzielenia jej przez KOWR gwarancji bankowej w łącznej wysokości 100 mln zł oraz gwarancji kredytowej w wysokości 20 mln zł. Miały być zabezpieczeniem dla kredytu przyznanego przez Bank Ochrony Środowiska na kwotę 100 mln zł. Spółka Eskimos miała tę kwotę przeznaczyć na skup jabłek przemysłowych, „co w konsekwencji doprowadziło do uruchomienia gwarancji i poniesienia przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa niecelowych oraz nieoszczędnych wydatków publicznych w łącznej kwocie co najmniej 99.999.866,06 zł”.
Z kolei w sierpniu 2019 roku Ardanowski miał – znając złą kondycję finansową Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek – umożliwić zawarcie między nią a KOWR umowy o udzielenie gwarancji kredytowej w kwocie 30 mln zł. Zdaniem prokuratury zawarto ją z naruszeniem przepisów, przez co KOWR miał stracić 30 mln zł. Rzecznik warszawskiej prokuratury zaznaczył, że było to działanie „w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez Spółdzielnię Mleczarską Bielmlek”.
60 osób usłyszało zarzuty. Ardanowski odmówił składania wyjaśnień
W komunikacie przekazano, że prokuratura prowadzi postępowanie „dotyczące m.in. działalności Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) i nieprawidłowości związanych z udzieleniem w 2018 roku spółce Eskimos S.A. gwarancji na realizację przedsięwzięcia polegającego na skupie 500 000 ton jabłek przemysłowych po cenie nie niższej niż 25 groszy za kilogram, w wyniku czego KOWR poniósł szkodę w łącznej kwocie ponad 40 mln zł, a także doprowadzenia KOWR do poniesienia niecelowych oraz nieoszczędnych wydatków publicznych w kwocie 30 mln zł, w związku z udzieleniem gwarancji kredytowej na rzecz Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek”. Rzecznik prokuratury podkreślił, że zebrany materiał dowodowy „dostarcza podstawy do przyjęcia dostatecznie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego wskazanych dwóch przestępstw”.
„Podejrzany Jan Krzysztof Ardanowski nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień” – przekazał w wydanym komunikacie prok. Martyniuk. Zarzuty w tej sprawie postawiono do tej pory łącznie ponad 60 osobom, w tym przedstawicielom obu spółek, a także m.in. byłym pełniącym obowiązki dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa – Piotrowi S. i Grzegorzowi P. Podejrzanym w śledztwie jest również Tadeusz R. – sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w latach 2018-2019 i prezes Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek.
Źródło: Radio ZET / Prokuratura Regionalna w Warszawie