Jabłka należą do najchętniej jadanych przez nas owoców. Jesień to czas w którym ich dostępność jest szczególnie wysoka. Chociaż o ich prozdrowotnych i odżywczych walorach mówi i pisze się wiele, to upowszechniło się także przekonanie, że nie sprzyjają one pracy nad sylwetką ze względu na wysoką zawartość fruktozy. Czy jednak stwierdzenie to ma rzetelne uzasadnienie?
Co siedzi w jabłku?
Jabłka z pewnością nie należą do pokarmów wysokokalorycznych. Zjadając pół kilograma tych owoców dostarczamy zaledwie około 200 – 250kcal. Jabłka składają się głównie z wody, a także z cukrów takich jak fruktoza i glukoza (około 10%), dodatkowo zawierają także błonnik – zarówno frakcje nierozpuszczalne jak i rozpuszczalne(ok 1,5 – 2%) oraz śladowe ilości białka i tłuszczów. Znaleźć w nich można również niewielkie ilości witaminy C oraz beta-karotenu. Do szczególnie cennych składników tych owoców należą związki fenolowe takie jak: kwercetyna i jej pochodne, katechiny, kwas chlorogenowy, procyjanidyny i inne, charakteryzujące się silnym działaniem antyoksydacyjnym. Substancje te – jak się okazuje – mogą także wpływać na gospodarkę energetyczną przyspieszając metabolizm.
Jabłka a masa i skład ciała
Temat wpływu spożywania owoców na masę i skład ciała podnoszony bywa stosunkowo często przy rozmaitych dyskusjach dotyczących odchudzania. Faktycznie zagadnienie okazuje się dość kontrowersyjne gdyż owoce, a zwłaszcza jabłka – jak wiadomo są źródłem fruktozy, czyli cukru o którego wpływie na sylwetkę w ostatnich czasach mówi i pisze się same złe rzeczy. W praktyce jednak okazuje się, że sytuacja wygląda trochę inaczej. Dość ciekawych wniosków w tym kontekście dostarczają wyniki eksperymentu przeprowadzonego przez brazylijskich naukowców na grupie kobiet z nadwagą.
W ramach badania grupie dorosłych kobiet zasugerowano spożywanie trzy porcje jabłek w ciągu dnia przez okres dwunastu tygodni. Co ciekawe uczestniczki nie miały w tym czasie celowo zmieniać innych zwyczajów żywieniowych. Innymi słowy Panie „jadły normalnie” dorzucając jabłka do codziennego menu. Co się okazało? Wśród kobiet, które spożywały trzy razy dziennie porcję owoców zanotowano średni ubytek masy wynoszący 1,2 kg! Efekt możliwe, że nie jest spektakularny dopóki nie uświadomimy sobie, że uczestniczki nie stosowały diety odchudzającej, nie zwiększyły swojej aktywności a jedynie jadły jabłka! Jak to możliwe?
Zdaniem autorów powyższego eksperymentu odchudzające walory jabłek powiązane są głównie z ich wpływem na łaknienie. Owoce te znakomicie sycą przez co regularna ich konsumpcja doprowadza do zmniejszenia spożycia energii. Skutkiem tego jest ubytek masy ciała.
Podsumowanie
Jak pokazuje przykład jabłek, regularna konsumpcja owoców nie tylko nie musi utrudniać redukcji tłuszczu zapasowego, ale wręcz może przyspieszać jego spalanie. Jak pokazują dane naukowe – owoce (a w tym wypadku jabłka), znakomicie sycą, a ich włączenie do codziennego menu może skutkować zmniejszeniem łaknienia i obniżeniem spożycia energii.
źródło: potreningu.pl