w ,

Belarusy znów legalne? Nowa ustawa ma uratować tysiące ciągników przed kasacją!

foto: www.belarustraktor.cz

Abolicja dla ciągników Belarus coraz bliżej? Rolnicy apelują o pilne uchwalenie ustawy

Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych (KRIR) przekazał do Ministra Infrastruktury opinię w sprawie projektu ustawy o systemach homologacji pojazdów oraz ich wyposażenia. Dokument ten, opracowany przez Ministerstwo Infrastruktury, zakłada wprowadzenie przepisów abolicyjnych dla posiadaczy ciągników marki Belarus – czyli szansy na zalegalizowanie maszyn, którym unieważniono rejestrację z powodu braku pełnej homologacji.

Rolnicy czekają na abolicję

Od kilku miesięcy właściciele ciągników Belarus mierzą się z problemem unieważniania dokumentów rejestracyjnych. W wielu przypadkach oznacza to konieczność wycofania maszyny z użytkowania, a nawet jej kasację. KRIR podkreśla, że sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji i wnioskuje o nadanie projektowi ustawy charakteru „PILNEGO”, tak aby nowe przepisy mogły wejść w życie jeszcze w tym roku.

– To sprawa o ogromnym znaczeniu dla tysięcy rolników. Wprowadzenie przepisów abolicyjnych pozwoli uniknąć strat i zalegalizować pojazdy, które przez lata służyły w gospodarstwach – podkreśla samorząd rolniczy.

Jak ma wyglądać abolicja?

Zgodnie z projektem, rolnicy będą mogli uzyskać w dowodzie rejestracyjnym adnotację:

„Pojazd dopuszczony do ruchu w związku z art. 10 ustawy…”

Będzie to możliwe w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie przepisów. KRIR jednak zwraca uwagę, że półroczny termin może być zbyt krótki – szczególnie jeśli ustawa zacznie obowiązywać w czasie sezonu polowego. Dlatego samorząd proponuje wydłużenie okresu do 12 miesięcy, aby wszyscy zainteresowani zdążyli dopełnić formalności.

Co istotne, projekt umożliwia też wznowienie postępowań zakończonych wcześniej decyzją o unieważnieniu rejestracji ciągnika, jeśli rolnik złoży stosowny wniosek.

Utrudnienia dla importu używanych ciągników

Nowa ustawa wprowadza również zasadę, że każdy używany ciągnik rolniczy sprowadzony spoza Unii Europejskiej będzie traktowany jak nowy pojazd w kontekście dopuszczenia do ruchu.

W praktyce oznacza to:

  • ograniczenie możliwości rejestracji maszyn z krajów takich jak Białoruś czy Ukraina,

  • wysokie koszty badań technicznych, homologacji i ewentualnych przeróbek,

  • utrudnienia dla mniejszych gospodarstw, które często korzystają z tańszych, używanych ciągników.

KRIR zwraca uwagę, że takie rozwiązanie może mieć negatywne skutki ekonomiczne i apeluje o wprowadzenie preferencji dla rolników indywidualnych, np. niższych opłat homologacyjnych lub zwolnień dla gospodarstw do 50 ha.

Nowe kompetencje i surowsze kary

Projekt zakłada również rozszerzenie uprawnień Transportowego Dozoru Technicznego (TDT) w zakresie kontroli homologacji. Ma to zwiększyć bezpieczeństwo, ale jednocześnie może oznaczać więcej biurokracji i ryzyko kar finansowych dla importerów i dystrybutorów.

Przewidziane grzywny mogą sięgać nawet 180 tysięcy złotych, w zależności od wartości pojazdu.

Pozytywnym aspektem zmian jest natomiast możliwość przeprowadzania badań ciągników o maksymalnej prędkości do 40 km/h poza stacjami kontroli – np. bezpośrednio w gospodarstwach.

KRIR: pilnie przyjąć artykuł 10!

Samorząd rolniczy apeluje, by artykuł 10 projektu ustawy, wprowadzający przepisy abolicyjne dla ciągników Belarus, został wydzielony i uchwalony w trybie pilnym. Pozostałe, bardziej złożone przepisy – zdaniem KRIR – mogą być procedowane osobno, w późniejszym terminie.

– Dla wielu rolników to kwestia „być albo nie być” ich gospodarstw. Dlatego liczymy na szybkie działanie rządu i przyjęcie ustawy jeszcze przed końcem roku – podsumowuje KRIR.

Źródło: Krajowa Rada Izb Rolniczych (KRIR)

UDOSTĘPNIJ

Agencja wypłaciła blisko 4,5 mld zł zaliczek

Nadchodzi upadek wielu małych i średnich gospodarstw, zatrzymanie procesów inwestycyjnych i modernizacyjnych…