w

Słaby rok dla polskich sadowników: Zbiory owoców znacznie poniżej normy

GUS opublikował ostateczne dane dotyczące zbiorów owoców w 2024 roku, które potwierdzają obawy o niską produkcję. Niesprzyjające warunki pogodowe, takie jak przymrozki, gradobicia i susza, odcisnęły swoje piętno na polskich sadach.

Jak wynika z najnowszych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, produkcja owoców z drzew w 2024 roku była o 14,4% niższa niż rok wcześniej, osiągając poziom 3,7 mln ton. Największy spadek odnotowano w przypadku zbiorów jabłek i wiśni, które zmniejszyły się odpowiednio o 13,1% i 34,6%.

Primrozki i gradobicia pokrzyżowały plany sadowników

Głównymi przyczynami niskich zbiorów były ekstremalne zjawiska pogodowe, które wystąpiły w okresie wegetacji. Wiele sadów zostało poważnie uszkodzonych przez przymrozki pod koniec kwietnia i na początku maja, co doprowadziło do znacznych strat w plonach. Dodatkowo, lokalne gradobicia w maju spowodowały uszkodzenia owoców.

Susza i wysokie temperatury pogorszyły sytuację

Kolejnym problemem, z którym zmagali się sadownicy, była susza. Brak opadów deszczu w wielu regionach kraju spowodował drobnienie owoców i obniżenie ich jakości. Z kolei wysokie temperatury w sierpniu i wrześniu negatywnie wpłynęły na wybarwienie owoców i ich walory smakowe.

Perspektywy na przyszłość

Sadownicy muszą liczyć się z tym, że w najbliższych latach warunki pogodowe mogą być nadal bardzo zmienne i trudne do przewidzenia. Aby zabezpieczyć swoje uprawy przed skutkami zmian klimatu, konieczne jest stosowanie nowoczesnych technologii i rozwiązań, takich jak systemy nawadniania, osłony przeciwgradowe czy odmiany odporne na choroby i szkodniki.

UDOSTĘPNIJ

Nadchodzące dni przyniosą ze sobą niestabilną pogodę

Kołodziejczak ostro o ministerstwie rolnictwa: „Nie działa dobrze”