w

W tym roku będziemy mieli mniej jabłek odmian Jonagold, Red Jonaprince, Idared i Szampion

Pomimo mniejszych zbiorów niektórych odmian, sezon na jabłka w Polsce rozpoczął się obiecująco, twierdzi Jan Nowakowski z Genesis Fresh. Jednak producenci i eksporterzy muszą zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, takimi jak ograniczone ilości jabłek w niektórych rozmiarach oraz trudności logistyczne na niektórych rynkach.

„Mamy dobry sezon na Galę Royal i Golden Delicious. W tym roku będziemy mieli mniej jabłek odmian Jonagold, Red Jonaprince, Idared i Szampion. Wszystkie jabłka są większe, a podaż jabłek w rozmiarze 60 do 70 mm jest ograniczona” – wyjaśnia Nowakowski.

Ceny jabłek na początku sezonu były rekordowo wysokie, ale sytuacja na rynku zaczęła się stabilizować. „Nowy sezon rozpoczął się od wysokich cen i przez ostatnie siedem tygodni, aż do 42. tygodnia, bardzo szybko rosły. Teraz obserwujemy, że rynek się uspokoił, a ceny są obecnie stabilne” – dodaje ekspert.

Polscy sadownicy szukają nowych rynków zbytu, zwłaszcza w Ameryce Południowej, ze względu na problemy logistyczne na rynkach azjatyckich. „Jesteśmy silnie związani z rynkami europejskimi, ale rynki Ameryki Południowej są dla nas nowe i ze względu na krótszy czas transportu jest interesujący w porównaniu z Dalekim Wschodem. Ze względu na blokadę na Morzu Czerwonym czasy transportu europejskich jabłek są zdecydowanie za długie, a klienci z Azji szukają alternatywnych źródeł importowanych jabłek” – mówi Nowakowski.

Choć sytuacja na rynku jabłek jest dynamiczna, eksperci przewidują, że ceny w najbliższym czasie będą utrzymywać się na stabilnym poziomie. Jednak wiele będzie zależało od rozwoju sytuacji na rynkach zagranicznych oraz od warunków pogodowych w przyszłym roku.

źródło: Fresh Plaza

UDOSTĘPNIJ

Inwestycje w przyszłość: dofinansowanie na zakup maszyn, budowę zbiorników i nie tylko

Najwyższe ceny jabłek we Francji, najniższe w Polsce…