w

Michał Kołodziejczak wzywa na dywanik ambasadora Kazachstanu

Ambasador Kazachstanu będzie się musiał wytłumaczyć z embarga na polskie jabłka. W tej sprawie wezwał go wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. — Embargo wyjątkowo nas dotyka i pokazuje też protekcjonizm ze strony kazachskiej — podkreśla.

Polskie jabłka są hitem na skalę światową. Stanowią aż 25 proc. całego eksportu owoców z Polski. W Europie nasz kraj zajmuje drugie miejsce, jeśli chodzi o ich eksport, a na świecie siódme. W 2023 r. wartość eksportu jabłek sięgnęła 398,8 mln euro, o 32 proc. więcej niż rok wcześniej. Główne rynki zbytu to Rumunia, Egipt, Niemcy, Kazachstan i Hiszpania.

Kazachstan nałożył tymczasowy zakaz importu jabłek drogą lądową z państw trzecich, z wyjątkiem państw EAEU (Rosja, Białoruś, Armenia, Kirgistan). Ograniczenia będą obowiązywać do końca roku.

Tamtejsze ministerstwo rolnictwa argumentowało decyzję m.in. rosnącymi zbiorami własnych jabłek. Do sprawy teraz odniósł się wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. W rozmowie z WP Finanse skrytykował kazachską decyzję dotyczącą embarga na jabłka i zapowiedział szersze działania rządu w obronie interesów polskich producentów i polskich produktów.

źródło: businessinsider.com.pl/

UDOSTĘPNIJ

Tragiczna historia gospodarstwa odebranego siłą i podstępem!

Ponad pół miliarda złotych kary dla właściciela Biedronki