Jordania to niewielkie państwo położone w regionie Bliskiego Wschodu. Grunty rolne zajmują nie więcej niż 5% powierzchni kraju, co skutkuje koniecznością importu większości produktów, w tym jabłek. Rocznie Jordańczycy zjadają ok. 40 tys. ton jabłek, z czego w zależności od sezonu niemal połowę stanowią polskie owoce. Zatem warto zabiegać o ten rynek zbytu!
W trakcie kilku dni będą mieli okazję zwiedzić obiekty grup producenckich, zobaczyć jakość jabłek w trakcie zbioru w sadach, a także porozmawiać o przyszłości polskiego eksportu do Jordanii z przedstawicielami Ministerstwa Rolnictwa i Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa.
Kolejnym elementem wizyty studyjnej jordańskich importerów jabłek było seminarium branżowe zorganizowane w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi z udziałem przedstawicieli grup producenckich i firm handlowych.
Wiceminister Stefan Krajewski podkreślił w swoim wystąpieniu, jak ważną rolę w eksporcie między Polską a Jordanią odgrywają jabłka.
W obliczu nadal obowiązującego embarga w eksporcie na Wschód, konieczne jest ciągłe poszukiwanie alternatywnych miejsc sprzedaży i wzmacnianie naszej pozycji tam, gdzie z ogromnym wysiłkiem sprzedajemy już znaczące ilości. Jordania to bardzo ważny i perspektywiczny rynek dla polskich jabłek – podkreślił Mirosław Maliszewski, Prezes Związku Sadowników RP.
W spotkaniu wzięli udział również Piotr Kondraciuk – Dyrektor Departamentu Wsparcia Eksportu, oraz Aleksander Hankiewicz z Biura Nadzoru Fitosanitarnego i Współpracy Międzynarodowej Państwowej Inspekcji Roślin i Nasiennictwa.
Wszyscy podkreślali, że bardzo ważnym elementem blokującym możliwości handlowe są niewystarczające pozwolenia importowe, które Królestwo Jordanii rokrocznie przydziela poszczególnym państwom.
Polskie jabłka cenione są w Jordanii za jakość i niepowtarzalny smak, dlatego mamy nadzieję, że w tym sezonie pobijemy rekord eksportu na ten rynek!
źródło : Związek Sadowników RP
