w

Nie może nikogo zatrudnić do zbierania owoców, dlatego organizuje samozbiór

W miejscowości Suchodół w gminie Tarczyn, jedna z właścicielek rodzinnego gospodarstwa zamieściła w sieci ogłoszenie o samozbiorze tych owoców. Nasza czytelniczka w ciągu dwóch godzin zebrała 11 kg – podaje O2.PL

Samozbiory owoców sezonowych stały się bardzo popularne w ostatnich latach. Właścicielom plantacji ciężko jest bowiem znaleźć chętnych do pracy, dlatego wolą sprzedać swoje owoce taniej, a te przynajmniej się nie zmarnują. Problem z pracownikami sezonowymi nie dotyczy tylko plantacji borówek. O problemie alarmowali m.in. rolnicy uprawiający truskawki.

Byłam na samobiorze borówki amerykańskiej w małej miejscowości pod Warszawą. Na miejscu, usłyszałam od właścicielki gospodarstwa, że nie może nikogo zatrudnić do zbierania owoców, dlatego woli ogłosić w mediach społecznościowych samozbiór i sprzedać owoce taniej, dzięki czemu i klienci są zadowoleni, i ona ma z tego jakiś zysk – mówi nasza czytelniczka.

Jakie są zasady na samozbiorach? Każdy, kto przychodzi na zrywanie owoców, może jeść ile chce,a płaci jedynie za borówki, które zabiera do domu.

Pani Paulina o samozbiorze dowiedziała się z jednej z facebookowych grup, gdzie zamieszczono ogłoszenie. Skusiła ją bardzo korzystna cena owoców i bliska odległość gospodarstwa.

„Zabierz swój pojemnik i zapraszam na samozbiór borówki. Cena za kilogram – 7 zł” – przeczytała w ogłoszeniu.

Krzewy są tak oblepione owocami, że w ciągu dwóch godzin, razem z mężem nazbieraliśmy 11 kg borówki. Za wszystko zapłaciłam 77 zł. Przecież to około cztery razy taniej niż w sklepach. Pierwszy raz byłam na samozbiorach, ale na pewno nie ostatni – mówi nam zadowolona pani Paulina.

Czytelniczka O2.PL opowiada, że samozbiory cieszą się dużym zainteresowaniem.

– Właścicielka gospodarstwa mówiła, że przyjeżdżają do niej też rodziny z dziećmi. Jest to świetna forma spędzenia wspólnego czasu na łonie natury – podkreśla.

Sprawdziliśmy, jakie ceny borówki amerykańskiej obowiązują na samozbiorach w innych gospodarstwach. Na stronie myzbieramy.pl ogłaszają się rolnicy, którzy zapraszają na zbiór różnych owoców. W pow. płońskim właściciel pobiera 10 zł za kilogram samodzielnie zebranej borówki.
W pow. płockim właściciel jednego z gospodarstw ogłosił samozbiór za 12 zł za kg borówki. W pow. gnieźnieńskim w Wielkopolsce rolnik pobiera 11 zł za kg owoców.

A ile za owoce trzeba zapłacić w sklepie? W jednym z hipermarketów francuskiej sieci borówki kosztują ponad 20 zł za kilogram, w internetowym markecie ceny wahają się od 20 zł do nawet 50 zł za owoc klasy premium.

Zródło: o2.pl
AUTOR: Edyta Sokołowska, dziennikarka o2.pl

UDOSTĘPNIJ

Sprzedali jabłka do LUX FRUIT i pozostali bez pieniędzy…

Komu przysługuje bon energetyczny