Tegoroczna zima nie spowodowała istotnych uszkodzeń mrozowych drzew owocowych w sadach. Z uwagi na wysokie temperatury powietrza na początku roku drzewa owocowe weszły w okres wegetacji od 2 do 3 tygodni wcześniej w porównaniu ze średnią wieloletnią. W konsekwencji rośliny sadownicze wyjątkowo wcześnie rozpoczęły kwitnienie, przez co obloty zapylaczy były mniej intensywne niż w latach ubiegłych. Korzystne warunki termiczne uległy istotnemu pogorszeniu w drugiej dekadzie kwietnia.
Z powodu fali przymrozków, które w tym czasie nawiedziły wiele regionów kraju, na licznych plantacjach odnotowano uszkodzenia mrozowe pąków kwiatowych oraz zawiązanych już owoców. Do uszkodzeń roślin sadowniczych oraz owoców doszło również w drugiej połowie maja w wyniku intensywnych opadów gradu, którym towarzyszyły silne i porywiste wiatry. Przebieg warunków pogodowych w kolejnych miesiącach okresu wegetacyjnego charakteryzował się znacznym zróżnicowaniem.
Opady deszczu w drugiej połowie maja, w czerwcu oraz w lipcu w wielu rejonach kraju sprzyjały rozwojowi chorób grzybowych i pleśnieniu owoców. W tym samym czasie występujący rejonami brak dostatecznej ilości opadów doprowadził do drobnienia owoców i spadku jakości plonu handlowego. W bieżącym roku obserwuje się nasilenie presji ze strony szkodników roślin oraz chorób grzybowych, a z powodu dużego zróżnicowania zjawisk pogodowych na terenie kraju notuje się występowanie znacznej rozpiętości wielkości plonowania w uprawach sadowniczych.
Na podstawie dotychczasowych obserwacji przewiduje się spadek zbiorów większości owoców odmian wczesnych, natomiast wielkość produkcji odmian późnych będzie zależała od dalszego przebiegu warunków pogodowych. – czytamy w opracowaniu przygotowanym przez GUS.
Tegoroczne łączne zbiory owoców z drzew szacuje się obecnie na ok. 3,6 mln t, czyli o ok. 17% mniej w porównaniu z rokiem poprzednim.