Według danych Komendy Głównej Policji w 2021 roku skradziono aż 1154 ciągników i maszyny rolniczych. To prawie 100 miesięcznie.
W porównaniu z 2020 rokiem to o 18% więcej, w ostatnich latach liczba kradzieży stale rośnie. W ubiegłym roku 510 przypadków zakwalifikowano do Art. 279 § 1 Kodeksu Karnego, czyli kradzieży z włamaniem. Najwięcej spraw prowadziły Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu – 165 oraz KWP w Radomiu 113. Kilka spraw trafiło do CBŚP.
Obowiązkowe OC to nie wszystko
Ciągniki rolnicze to drogie maszyny, ich koszt może wynosić kilkaset tysięcy złotych, do nawet kilku milionów złotych w przypadku najbardziej wydajnych, nowoczesnych urządzeń wielofunkcyjnych. Z tego powodu większość takich pojazdów jest ubezpieczona, w przypadku tych leasingowanych czy kredytowanych jest to wręcz obowiązkowe. Niestety rolnicy często zabezpieczają taki sprzęt tylko do kwoty kredytu. Po spłacie finansowania niektórzy rolnicy rezygnują z AC (które zapewnia wypłatę odszkodowania po kradzieży) wykupując jedynie obowiązkową polisę OC. To duży błąd, bo nawet 5-6 letnia maszyna jest warta kilkadziesiąt tysięcy złotych, a jak pokazują statystyki Policji kradzieże są na porządku dziennym.
Koszty pakietu ubezpieczeń na ciągnik rolniczy, czyli OC, AC i NNW, mimo wysokich cen takich pojazdów, są relatywnie niewysokie. Dla przykładu: w przypadku popularnej w Polsce maszyny Zetor Major 80, czyli uniwersalnego, nowoczesnego ciągnika o mocy 75 km, o wartości 200 tys. zł brutto, koszt polisy waha się od 1300 zł do około 3000 zł. Różnice wynikają z zakresu ubezpieczenia, a także z różnych stawek w poszczególnych towarzystwach ubezpieczeniowych. Porównanie cen i zakresów pozwala jednak znaleźć najlepsze ubezpieczenie w korzystnej cenie
– mówi Izabela Szymańska z CUK Ubezpieczenia.
Przedłużając ochronę na ciągnik lub ubezpieczając nowy, rolnik powinien sprawdzić co obejmuje polisa. W niektórych ofertach wypłata następuje także w przypadku kradzieży części maszyny lub jego wyposażenia.
Przed czym może uchronić polisa?
Poza kradzieżą ubezpieczyciele wypłacają odszkodowania w przypadku katastrofy żywiołowej, zderzenia ze zwierzęciem, działania zwierząt, wandalizmu, zderzenia z innym pojazdem/przedmiotem.
W przypadku uszkodzenia i likwidacji szkody z AC dostępne są najczęściej warianty serwisowy, kosztorysowy (wycena ubezpieczyciela) lub naprawa w sieci partnerskiej ubezpieczyciela. W niektórych przypadkach oferowane są części oryginalne, a w tańszej wersji polisy – zamienniki.
Część ubezpieczycieli bardzo dokładnie opisuje w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU) przyczynę szkody, która podlega likwidacji i pozwala na wypłatę. Pojawiają się zapisy o kolizji z drzewem, wjechaniu w dziurę, pożarze, zatopieniu, wybuchu czy np. wystąpieniu niecodziennych zdarzeń. Może to być np. przegryzienie kabli przez gryzonie czy uderzenie kamienia w szyberdach. Precyzyjny zapis to zaleta polisy, ale niektóre sformułowania mogą budzić wątpliwości użytkowników takich pojazdów. W takiej sytuacji najlepiej skonsultować się z doradzą, który pomoże w zrozumieniu niuansów polisy i porówna zakresy różnych ofert. Dzięki temu można zyskać dodatkową ochronę czy wsparcie. Przykładem jest assistance, które jest dodawane przez niektórych, ale nie wszystkich ubezpieczycieli
– Izabela Szymańska z CUK Ubezpieczenia.
Poza zakresami ochrony w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia znajdują się tzw. wyłączenia, czyli sytuacje, w których do wypłaty odszkodowania nie dojdzie. Na pewno warto je przeanalizować, bo tutaj także pojawiają się różnice w ofertach.
Inflacja i wzrost cen używanych pojazdów powoduje, że drożeją też używane ciągniki. Rolnicy powinni również sprawdzić, czy obecna polisa pokryje koszt odkupu nowej maszyny w razie kradzieży.
- źródło: biznes.newseria.pl