w

Król Rosyjskiego rynku – IDARED (2,6 zł/kg) a tymczasem Polacy nie mają komu sprzedać tej odmiany…

Zbiory Idareda są w trakcie… Polscy sadownicy produkcję Idareda prowadzili głównie ze względu na zapotrzebowanie Rosji na daną odmianę, jak okazuję się kilka lat później odmiana ta wciąż jest porządana najbardziej w Federacji Rosyjskiej, lecz z powodu EMBARGO nie mamy możliwości zbytu jabłek do tego Państwa.

W Rosji „Aydared” jest jedną z najdroższych odmian jabłek – średnia cena hurtowa wynosi 2,6 zł za kg. Idared jest obecnie sprzedawany średnio o 20% droższy niż inne popularne odmiany, takie jak Jonagold, Rennet Simirenko, Gala (Gala) i Granny Smith. Mimo ogromnego popytu na tą odmianę cena również spadła o całe 7% w dół w porównaniu do ubiegłego tygodnia.

Ukraina również posiada spory areał tej odmiany i mimo tego że ceny jabłek są bardzo niskie „Idared” sprzedaje się drożej niż większość odmian! Na Ukrainie średnio musimy zapłacić za odmianę „Idared” 75 groszy za kilogram.

Mołdawia oraz Polska są krajami gdzie zaczęto wcześniej zbierać Idareda i jak okazuje się są to kraje gdzie ta odmiana kosztuje TYLKO od 25 do 50 groszy za kilogram pod warunkiem, że mamy komu ją sprzedać. Zainteresowanie tą odmianą w naszym kraju jest znikome a wręcz sadownicy uważają to jabłko za problematyczne, gdyż nie ma zapotrzebowania na tą odmianę w Polsce od 3 lat.

 

źródło: east-fruit

zdjęcie: Alvena-Idared

UDOSTĘPNIJ

2 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. Nie zdziwiłabym się, jeśli okazałoby się za tym całym embargiem stoją Chiny, które wymusiły na Rosji embargo (ono nie obowiązuje tylko Polski, jest na całą UE) po to, żeby zrobić sobie z Rosji rynek zbytu na swoją żywność. I żadne partie, czy to PiS czy PO, a tym bardziej PSL tu nic nie pomogą. Niestety, as bije króla, król bije damę. Jeśli jesteśmy 9tką w całej tej rozgrywce to i tak dobrze.

  2. Moim zdaniem za embargo odpowiada nie tyle Rosja co Chiny. Nie zdziwilabym sie, gdyby okazalo się, ze to Chiny wymusily na Rosji wprowadzenie tego embarga (ono nie obowiązuje tylko Polski, jest dla całej UE) po to, zeby zrobić sobie z Rosji rynek zbytu na swoją żywność. Rosja jest niestety junior partnerem dla Chin, mogą z nią robić co chcą i dlatego nie zdziwiłabym się gdyby za to wszystko odpowiadały właśnie Chiny.

Skomentuj Suanka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kolejny tydzień spadku cen jabłek deserowych!Rosyjskie jabłka są zadrogie. Czy sankcje na UE zostaną zdjęte?

Rosja oskarża Białoruś o reeksportowanie jabłek!